Menu główne
Menu
Reklama
Treść
I Ty możesz zostać prosumentem cz.6
Z analizy think tanków*) Ember i Agora Energiewende wynika, że po raz pierwszy w historii OZE wyprodukowały aż o jeden punkt procentowy energii więcej niż węgiel. “Polska ma przed sobą ogromne wyzwanie jako producent najbrudniejszej energii elektrycznej pośród krajów UE-27**). Najszybszym sposobem na osiągnięcie znaczących redukcji zużycia paliw kopalnych w tej perspektywie czasowej jest postawienie na energię słoneczną i wiatrową”– powiedziała Małgorzata Kasprzak, analityczka z think tanku Ember.
To historyczny moment i ważne przesłanie dla nas wszystkich – zielona energia jest przyszłością. Jak spojrzymy w skali makro na uśrednione koszty wytwarzania energii zobaczymy, że koszty wytwarzania zwłaszcza zielonej energii spadły na tyle, że stanowi ona realną alternatywę dla energii wytwarzanej w oparciu o paliwa kopalne.
W ciągu ostatnich 10 lat koszty wytworzenia energii wiatrowej czy słonecznej spadły odpowiednio o 70% oraz o 90% a coś co było do tej pory oznaką luksusu czy też kaprysu stało się dostępne dla każdego. To także powód dla którego mikroinstalacje fotowoltaiczne powstają jak przysłowiowe „grzyby po deszczu”.
W Gminie Izabelin z roku na rok rośnie liczba mikroinstalacji fotowoltaicznych – praktycznie na każdej ulicy możemy zobaczyć taką instalację. Nie mamy jeszcze pełnych danych nt. wielkości produkcji zielonej energii, ale na teraz szacuję, że jest to ok. 500kWp co przekłada się na ok. 480-500MWh wyprodukowanej energii rocznie. To bardzo dobry wynik plasujący nas w czołówce „zielonych gmin” w Polsce. Wielu moich znajomych płaci już teraz za prąd symboliczne kwoty, nieporównywalne z wielkością rachunków w poprzednim okresie. Także sama gmina planuje w tym roku budowę mikroinstalacji fotowoltaicznych na kilku wybranych obiektach publicznych.
Chciałbym Państwa bardzo zachęcić do inwestycji we własne mikroinstalacje fotowoltaiczne – to inwestycja zdecydowanie lepsza niż lokata bankowa o doskonałym wpływie na środowisko naturalne. Zachęcam już teraz rozpocząć pierwsze rozmowy nt. instalacji. Jest to ważne z dwóch powodów; powód pierwszy - sama instalacja nie jest jakimś bardzo skomplikowanym przedsięwzięciem i w max. 10 dni można wykonać nawet najbardziej wyszukany montaż. Niestety kolejny etap formalny, czyli zgłoszenie mikroinstalacji do operatora sieci energetycznej oraz podpisanie umowy wraz z wymianą licznika energii na dwukierunkowy, jest procesem na który nie mamy niestety wpływu i który niestety trwa ☹. Powód drugi - bardzo ważne jest by instalację i wymieniony licznik mieć już gotowe do pracy w marcu, najpóźniej kwietniu. W okresie od kwietnia do sierpnia, ze względu na warunki pogodowe, jest największa produkcja energii, którą możemy sobie odbierzemy sobie w okresie zimowym. Jeśli swoją instalację uruchomimy w drugiej połowie roku to końcówka może być nieco rozczarowująca, ze względu na brak wygenerowanej energii w okresie letnim, która w lecie oddana do sieci, może zostać odebrana w okresie zimowym. Mechanizm ten został bardzo precyzyjnie opisany w poprzednich artykułach z serii „I Ty możesz zostać prosumentem”.
Źródło: Listy do Sąsiada nr. 11/ 2020 (281, grudzień), „I Ty możesz zostać prosumentem cz.4”
Wielu z Państwa zastanawia się od czego zacząć? Osobiście bardzo polecam wybór firmy, która zrobi wszystko „pod klucz”: zaprojektuje i wykona mikroinstalację, wystąpi w naszym imieniu o dotację z programu „Mój Prąd” oraz w naszym imieniu wystąpi do operatora sieci energetycznej o podpisanie umowy prosumenckiej. Jeśli ktoś czuje się na siłach to oczywiście nie ma tutaj żadnych przeciwskazań, jednak wyspecjalizowane firmy robiące dziesiątki takich instalacji, mając już „przetarte szlaki” robią to zdecydowanie szybciej i skuteczniej. Zalecam również przygotowanie się do takiej rozmowy – jedną z najważniejszych rzeczy jest dobry projekt wykonany na podstawie naszego obecnego zużycia energii (vide rachunki) oraz możliwej do wygenerowania energii z planowanej mikroinstalacji.
Dzięki funduszom Unii Europejskiej mamy do dyspozycji narzędzie, które umożliwia oszacowanie ew. produkcji energii na naszym dachu. Narzędzie to, całkowicie darmowe, znajduje się pod adresem: https://re.jrc.ec.europa.eu/pvg_tools/en/tools.html. Wystarczy wpisać adres, wybrać rodzaj instalacji by uzyskać wynik prognozy produkcji energii elektrycznej. Zakładam, że firma, która złoży Państwu ofertę zrobi dokładanie to samo, ale zawsze warto się temu samodzielnie przyjrzeć.
Dla tych z Państwa, którzy czują potrzebę „oswojenia” systemu polecam film pokazujący jak prawidłowo posługiwać się tym narzędziem i jak interpretować uzyskane wyniki. Film ten jest dostępny pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=eirCR8bqsLs
Jeśli Państwo planujecie lub jedynie myślicie o własnej mikroinstalacji fotowoltaicznej zachęcam do samodzielnego skorzystania opisanego narzędzia jak również do szybkiej decyzji o budowie. Korzyść z takiego podejścia jest dwojaka – firmy mają jeszcze wolne moce przerobowe a instalacja zbudowana jeszcze w Q1/ 2021 wyprodukuje wystarczającą ilość prądu by realnie odczuć to w portfelu jeszcze w tym roku. Spóźnialscy na takie przyjemności będą musieli zaczekać do przyszłego roku.
*) z założenia niezależny komitet doradczy o charakterze organizacji non-profit, zajmujący się badaniami i analizami dotyczącymi spraw publicznych
**) UE-27 oznacza 27 krajów składających się na Unię Europejską